top of page

PUCHAR POLSKI

Pierwsza seria szosowego Pucharu Polski zawitała do Zamościa, a konkretnie do Suchowoli koło Krasnobrodu... Roztocze przywitało nas piękną pogodą, ciekawymi trasami i jakimiś czarnymi owadami, które uznały kolarską krew za najlepszy przysmak. Dopingowani takimi bodźcami nasi zawodnicy i Anielka Augustyniak podjęli rywalizację z całą krajową czołówką, która pojawiła się na starcie. W sobotę rozegrano jazdę indywidualną na czas, a w niedzielę wyścigi ze startu wspólnego.

Na plus rywalizacji należy zapisać postawę Janka Mroza, który powraca po kontuzji i od razu wywalczył 9 miejsce w czasówce i 5 ze startu wspólnego, oby tak dalej. W juniorkach młodszych zauważalne postępy czyni Anielka, 16 na czas i 9 w biegu masowym a trzeba koniecznie zaznaczyć, że w jej peletonie były wszystkie najlepsze polki, reprezentacja Ukrainy i Litwy. Juniorzy młodsi też nie dali plamy, ale liczyliśmy na trochę więcej niż 17 lokata ze startu wspólnego Adriana Pysika i 31 miejsce w czasówce Filipa Toboły, ich peleton liczył 127 zawodników.

W tym samym czasie w Grudziądzu odbył się międzynarodowy wyścig juniorów rangi UCI. Na starcie stanęło 162 zawodników z wszystkich liczących się kolarsko krajów Europy i Izraela. W tej stawce bardzo dobrze poradził sobie Kacper Szczepaniak, który po przejechaniu 4 etapów ukończył zawody na 31 miejscu.



 
 
bottom of page