ŚCIGANIE W LESIE
- Andrzej Nowak
- 27 wrz 2024
- 1 minut(y) czytania
Kuźnia Raciborska znana jest bardziej z tragicznych wydarzeń sprzed lat (wielki pożar lasów) aniżeli z kolarstwa. W tym roku włodarze miasta postawili na promocję przez sport, a co bardzo miłe - przez kolarstwo.
W sierpniu odbyły się tam Mistrzostwa Polski na rowerach gravelowych, a ostatnio Mistrzostwa Śląska w jeździe na czas dwójkami. Pogoda była wspaniała, otoczenie przemiłe, większość naszych kolarzy przyjechała z rodzicami, zatem atmosfera była jak na rodzinnym pikniku. Czy to ma znaczyć, że potraktowaliśmy zawody ulgowo? - nie aż tak, każdy wykrzesał z siebie ile się dało... a może i więcej.
W juniorach duet Nikodem Gwóźdź – Filip Toboła nie miał sobie równych i zdobył złote medale. W juniorkach młodszych po srebro sięgnęły Aniela Augustyniak i Emilia Wieczorek. Mógł być i brąz, ale nagła niedyspozycja Julii Pisiewicz zniweczyła plan młodziczek. Dobra jazda Jana Hellera i Aleksandra Wieczorka dała 5 miejsce, a na 7 przyjechali Szymon Kożuszek i Adrian Pysik w juniorach młodszych. Ich młodsi koledzy - Igor Kubicki i Franciszek Tlatlik - zajęli 6 miejsce w młodzikach, a Michał Dżus i Wojciech Brom 9 miejsce w kategorii żak.
Wielkie brawa dla wszystkich uczestników wyścigu i kibiców za stworzenie atmosfery kolarskiego święta.
