top of page

W BŁOCIE I ŚNIEGU

Czują się jak ryby nasze zawodniczki i zawodnicy, czego dowody dali na wyścigu Owocowy Przełaj w Laskowicach Pomorskich. Oczywiście jak się taplamy w glinianej brei to muszą być straty w ludziach i sprzęcie, ale moc zawsze daje do przodu. Kto tym razem dawał, no oczywiście Maja Jona, która znów była 3. Nieźle pojechał jej rówieśnik Igor Kubicki: 5 w żak chłopcy. W młodziczkach mamy super duet, tym razem Emilia była 5 a Julia 10. Juniorzy młodsi wciąż podnoszą swój poziom ale jak wyścig ma najliczniejszą obsadę w sezonie to 29 miejsce Aleksandra Wieczorka i 48 Szymona Kożuszka też są dobre. Na swoim wysokim poziomie pojechała Aniela Augustyniak 5 w juniorkach młodszych. Nikodem Gwóźdź i Janek Mróz dopiero wchodzą w sezon, z tego powodu na starcie stoją na końcu peletonu i na takiej trasie jak w Laskowicach 16 miejsce Janka, 22 Nikodema i 46 Szymona Szczepaniaka trzeba uznać za obiecujące. Jeśli chodzi o straty to... na pewno start Dawida Jony. W juniorach i elicie wyścig był punktowany w Rankingu Międzynarodowej Unii Kolarskiej, jadący na 5 pozycji Dawid zbliżał się do podium kiedy tuż za boksem zupełnie nowy rower odmówił współpracy, aby wymienić go na sprawny, trzeba było przebiec niemal trzy kilometry, to było za daleko aby obronić dobrą lokatę.



 
 
bottom of page