top of page

GOŚCIĘCIN BRYKSY CROSS UCI C2

Wyścig w Gościęcinie to najstarszy punktowany przełaj rangi UCI w Polsce. To również arcytrudna technicznie i wymagająca trasa, wspaniała atmosfera, zawsze duża frekwencja i wysoki poziom sportowy. Wreszcie - wielka gościnność gospodarzy oraz żywiołowy doping publiczności, co nieczęsto zdarza się na zawodach kolarskich.

Dlatego lubimy tam jeździć i walczyć o najwyższe miejsca. Tym razem także pojechaliśmy z wielkim apetytem na sukces... a wyszło jak wyszło. Od początku coś było nie tak. Najpierw trener nie pobrał numeru startowego naszej najmłodszej nadziei na ten wyścig, i Szymon musiał obejść się smakiem - oj, trenerze, niedobrze! Dalej było niby lepiej, ale los się od nas odwrócił. To, co trener zaplanował, los przewrócił, a wysiłek zawodników nie do końca spełnił ich oczekiwania.

W kategorii młodzik ładna jazda i niezłe miejsca: Igor Kubicki 17, Stefan Baron 21, Franciszek Tlatlik 33. Wśród dziewczynek Maja Jona zajęła 10 miejsce. W juniorach młodszych, jak zwykle, ciężar wyniku spoczął na Julii Pisiewicz, która uplasowała się na 7 miejscu, oraz Emilii Wieczorek, która była 9. U chłopaków Franciszek Czech dojechał jako 32.

Humory mieli nam poprawić juniorzy. Typowany do walki o zwycięstwo Nikodem Gwóźdź ukończył wyścig na 12 miejscu, a Jan Mróz był 21. Nasz as w rękawie, Dawid Jona, w elicie mężczyzn zajął 11 miejsce.

Na pocieszenie mastersi pojechali swoje i dali wynik. Andrzej Misina w kategorii M4 zajął 2. miejsce, Piotr Kubicki w M2 był 12, a Paweł Baron w M1 uplasował się na 3 miejscu - dziękujemy!



 
 
bottom of page