top of page

DOBRE ZŁEGO....

początki - jest takie stare przysłowie, które naszym juniorom w tym sezonie towarzyszy. Na jaki wyścig etapowy byśmy nie popatrzyli, nasi zaczynają całkiem obiecująco, a kończy się jak zawsze. Jak nie defekt, to kraksa rozdaje karty na wyścigu, coś, co miało dać nam satysfakcję, wzbudza odmienne uczucia.

Nie inaczej było na wyścigu Regionem Orlicka w czeskiej Lanckoronie. Zaczęło się od bardzo aktywnej i skutecznej jazdy na pierwszym etapie, a skończyło 18. miejscem po czterech etapach. Nie na to liczył lider klasyfikacji młodzieżowej Jan Mróz, wchodząc na podium zwycięzców pierwszego etapu.

Czeska etapówka to znana impreza w europejskim peletonie juniorów. W przeszłości wygrywali ją tacy kolarze jak Peter Sagan czy Leonard Kamma. Rok po roku na starcie pojawiają się kolarze z Austrii, Belgii, Czech, Holandii, Niemiec, Polski i Słowacji. W tym roku było ich 140, a wśród nich Nikodem Gwóźdź i Jan Mróz. Za rok znów podejmą próbę wygrania."



 
 
bottom of page